Słowa, które ranią.
Bycie rodzicem to bardzo wymagająca i niełatwa praca. Ponadto każdy z nas dźwiga odpowiedzialność za pracę zarobkową, funkcjonowanie domu, kredyt…
Bywamy wściekli i zmęczeni, nierzadko czujemy się bezsilni wobec zachowania naszych dzieci i przerażeni wizją ich przyszłości.
Sfrustrowani – wybuchamy,
zmęczeni – ignorujemy potrzeby albo stosujemy małe szantaże,
bezradni – wyzywamy i obrażamy
Niestety, często nie ważymy znaczenia niemiłych słów i nie zastanawiamy się nad konsekwencjami. Niektórzy rodzice są przekonani, że agresja słowna jest skuteczną metodą wychowawczą, pomaga utrzymać dyscyplinę, i że dzięki niej dziecko rozumie, co wolno, a czego nie. Inni nie potrafią inaczej, bo nie znają zasad zdrowej komunikacji i nie potrafią inaczej wyrażać swoich emocji. Jakich słów używać, aby nie raniły? Zapraszamy do przeczytania artykułu TUTAJ